Evelynclaire najwyraźniej nie miała na sobie żadnych majtek. "Więc na co czekasz, Bunny?" Zapytałem. *Odwracając się od niej* "Co ty robisz? Jak próbujesz mnie ukryć? Co ty próbujesz ukryć?" "Jak sądzisz, co to jest, kotku?" Evelynclaire się uśmiechnęła. "Cóż... . . .to na pewno nie jest seks z króliczkiem. Inny rodzaj seksu. A ja chciałbym wiedzieć, dlaczego ty chcesz wiedzieć. "Naprawdę nie sądzę, że króliczek chce dostać swoje nasienie i kazać ci je wypuścić na jego klatkę piersiową." Ale myślę, że to może być szok nieoczekiwanego. Można tak powiedzieć. A poza tym, to nie jest tak, że jesteś przyzwyczajona do bycia dziewczyną. "Czułam różne rzeczy." "I zanim zapytasz, nie jestem taka jak większość dziewczyn, które przyzwyczaiły się do dzielenia z tobą kutasami." Nigdy nie dorastałam, więc nie mam nic bliskiego instynktownemu pragnieniu, by to robić. Za bardzo się bałam. Zbyt przerażony. Ale ponieważ nigdy nie czułam tak dużego ucisku na klatce piersiowej, nie widziałam, że to jest możliwe. "Evelynclaire się śmiała. "Dlatego mam na czym ćwiczyć. Więc na pewno spróbuję tego na tobie, kiedy przyjdziesz. "Więc uprawiamy seks", jak sądziłem. "Tak. I to jest najważniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek razem robiliśmy. .